Dwa dni temu pojawiły się pierwsze objawy, czyli opuchnięty srom, a wczoraj żółtawa wydzielina z pochwy. Dziś ważny dzień w naszej małej hodowli. Nasza Greta Garbo dostała cieczkę i po raz pierwszy będzie kryta. Na razie krwawienie jest prawie niezauważalne, zmiany fizyczne też, ale nasz weterynarz pokazał nam czerwono na białym, że to już. Psi panowie też zaczęli się interesować Gretą bardziej niż zwykle.
Za tydzień pierwsze badanie określające poziom progesteronu,a po nim... wszystkie opcje możliwe. Słowem - trzeba mieć walizkę spakowaną ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz