Dziś Greta miała badany progesteron - wynik 2.7. Wyjazd do Gdańska na razie odkładamy. Następne badanie w poniedziałek.
Zrobiła się bardzo zalotna, kokietuje Calvadosa, a nawet próbuje go gwałcić. Marudzi bez powodu, ma mniejszy apetyt (może to wina deszczowej pogody).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz